Początek
19 września 2014, 10:29
Nowy początek....Moje życie się rozwarstwia, ma tak wiele poczatków i końców...Nie tylko aktorzy mają wiele żyć, ja także....Wcale nie przekreśliłam czarną kreską tego co wydarzyło się do tej pory, nie powiedziałam meta, życie zrobiło to trochę za mnie, widać na wszystko nie mamy wpływu, nie da sie wszystkiego zaplanować, ani wszystkiego kontrolować. Zdecydowałam puścić ster i nie walczyć z falami- wiem, to banalne porównanie, jednak jest w 100 procentach trafne, wcześniej szarpałam siętrochę, próbowałam zmieniać na siłę kształt tego, czego zmienić się nie da...Dziś już nie.
Odkąd mój tata odszedł zmieniło się wszystko.
Dodaj komentarz